Pastelowa Kropka

Goła ściana się kłania, czyli co nad sofą? Co nad sofę? Zacznijmy od tego, że gołej ścianie może być bardzo wesoło i odpowiedź będzie brzmiała... NIC... No bo obowiązku wieszania czegokolwiek nad kanapą nie ma. Ale jeśli coś Was w tej nagości uwiera, mierzi, spozieracie nad sofę i na łysą ścianę i korci Was, żeby coś tam jednak..., coś zmajstrować z młoteczkiem w dłoni, gwoździe brzęczą dookoła..., to jest

Ceramika Hedwig Poznałyśmy się w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Usiadłyśmy razem w jednej ławce i tak już nam zostało. Ona czarna, ja blondynka. Ona warkocz, ja kucyki. Ja blady księżyc w pełni, ona owal i słoneczny brąz. Ona muzykalna, ja "fałszerka".  Jak ona spokojna to ja rozbrykana, jak ona rozbrykana do ja spokojna. Przeciwstawne a jednak podobne.  Black &White. Ten duet funkc

Twój styl i styl prowansalski Dziś chciałabym Was zaprosić znów na wycieczkę  do sześćsetletniego pensjonatu w  Saumane-de-Vaucluse w Prowansji i na mój nowy blog ;) Ponieważ obrałam sobie cel, kierunek, ba! MISJĘ dla siebie i dla nowego bloga , by zacząć otaczać się ciekawymi ludźmi, frapującymi przedmiotami, rzemiosłem, sztuką, obrazami, skupiającym uwagę designem, dobrymi książkami, by baw

Trampek czy szpilka? W poszukiwaniu stylu... Jak połączyć elegancję z Francją czyli niegrzeczny KUR zapiał, zapalił kadzidło, rozpiął guzik, poluzował gumkę i zrobił sobie tatuaż i grzeczna MAĆ dygnęła nóżką, wygładziła satynowy rąbek sukienki i nałożyła modny błyszczyk   Bo ja to bym chciała być jaka Kasia Tusk i Agnieszka Chylińska w jednej osobie. Od zawsze marzy mi się takie połączenie taki mix, miszma

ArtYourself.pl Przełamać wstyd, czyli dupa blada, męskie slipy, rozczochranie włosy, bałagan w głowie i wokoło, niepoukładane plany i przedmioty... Od czegoś trzeba zacząć... Rzucam Pastelową Kropkę i zaczynam NOWY BLOG!  Jesienią jakoś tak w październiku zrobiłam test na depresję. Wyszła mi łagodna.Nic dziwnego...  Spotkała mnie wtedy pewna dotkliwa przykrość, właściwie utrata to

Ostatni post Pastelowej Kropki Cześć, jak to mówią wszystko co dobre kiedyś się kończy... Ja zmieniłabym to przysłowie. Każda przygoda musi się kiedyś skończyć, by mogła rozpocząć się nowa... Od jakiegoś czasu nie czuję się tutaj jak na właściwym miejscu. Tak, Pastelowa Kropka zawsze będzie moją pierwszą małą perełką, ale to już nie ja. Nie to, żeby w moim życiu nie było pastelowych kropek

Zaskakująca metamorfoza kawalerki Metamorfoza małej kawalerki w Krakowie Szczerze mówiąc, a raczej pisząc chwilę się zastanawiałam czy pokazać Wam tę metamorfozę. Nic tu nie jest przygotowane, ani ładne jak z żurnala ;) Zdjęcia były wykonane w biegu...i to dosłownie. Przyjechaliśmy, żeby rozwiązać umowę z wynajmującym chłopakiem. Zostawiliśmy Pawłowi mieszkanie mniej więcej w takim stanie...  

Lato jest inspiracją ...Napełnia nas energią na cały rok! Dlatego dzisiaj w październiku przy mżawce i zawierusze postanowiłam się z Wami podzielić moimi wspomnieniami letniego wypadku w głąb Prowansji. Ostatnio przez moje życie przeszły gradowe chmury, więc i ja sama dla otuchy i na otarcie łez jeszcze raz chętnie powspominam świetliste chwile. Oby powróciły, bo jak to mówią po każdej burzy ś

Moja sypialnia w kolorze bleu provence Cześć, dziś po rekordowo długiej i całkowicie nieusprawiedliwionej nieobecności ;) zabieram Was do mojej prowansalskiej sypialni. Zanim zaczniemy zwiedzanie możecie przypomnieć sobie jej małą - wielką metamorfozę, czyli czary - mary białej farby. No dobrze, a teraz czas na nowinki, czyli co się w sypialni pojawiło. Na pierwszym planie obraz taty. Myślę, że idealnie wpasowa

Uliczkami, zakątkami galeriami...czyli zainspiruj się Prowansją Cześć, Dziś po długiej przerwie wracam do Was z kilkoma inspiracjami, które napotkałam na prowansalskich uliczkach :) Motywem przewodnim będą małe galerie, które tutaj we Francji zdają się być najbardziej zaskakującą, a jednocześnie najbardziej naturalną częścią krajobrazu architektury niczym dorodne muchomory w lesie ;) Uwielbiam na nie natrafiać i zaglądać do środka. K

Sztuka puka, czyli wystawa malarstwa Romana Kędzierskiego w hotelu Good Time w Łodzi - Puk puk puk - Kto tam? - Sztuka. - Sztuka? - Tak Sztuka! - Dawno Cię tu nie było... Cześć Kochani, dziś po przerwie zapraszam Was wirtualnego zwiedzania. Będziecie mogli się przekonać na własne oczy jak obrazy mojego taty reprezentują się na ścianach, w tym na tej ze starej cegły. Innymi słowy relacja z wystawy jaka odbyła się Łodzi w hotelu Good Time. Bierzcie wirtualne

Alleluja! Wykluły się prymulki Dzisiejszy post jest kontynuacją... poprzedniego KLIK. Z tą różnicą, że tym razem wykluły się prymulki ;)  I jeszcze coś... Wspaniałych pachnących kolorowych pysznych wiosennych radosnych rodzinnych świąt i oby w serniku było dużo rodzynek! Dominika jajkajajka wielkanocneWielkanocświętajajka doniczkijajka DiYskorupki doniczkikwiatywiosnajajkopomysł na ozdob

Pomysł na ozdobę wielkanocną, czyli jajka jako doniczki kwiatowe Wiosna jest wtedy kiedy nie trzeba nosić skarpetek... Jak jest zimno w stopy to znaczy, że wiosna nie działa. Poprawcie mnie jeśli się mylę?  W tym roku kolejny już raz pokusiłam się o małą ozdobę wielkanocną. Skoro Wielkanoc jest Wielka ozdoba może być Mała. Skorupki jajek to idealne doniczki. Kiedy przygotowywałam ozdobę było mi zimno w stopy, a stan ten trwa już od lis

Dziewczęta i kobiety czy wyrosły Wam już skrzydła? Moje drogie Panie, Dostałam donicę Azalii. Czyż to nie powód do tego by się nią pochwalić, czy w ogóle musi być jakiś powód?  Z okazji naszego dnia życzę Wam przede wszystkim miłości własnej ;) i pamiętajcie, zanim rozkwitną pąki, a potem kwiaty trzeba cierpliwie czekać... Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadza

Co dżem z kumkwatów ma wspólnego z rozwojem osobistym? Co też dżem z kumkwatów może mieć wspólnego z rozwojem? Otóż bardzo dużo.  A co takiego?- ktoś mógłby zapytał z przekąsem. Odpowiedź brzmi następująco. Nawet najmniejszy projekt zrealizowany jest lepszy od tego, który czeka na swoją realizację. Dzisiejszy post symbolicznie krok po kroku odsłania tę prostą zasadę. Patrzysz na drzewko i myślisz sobie- zrobię dżem.

Dynia XXL- Last Minute ;) Cześć, czekałam do ostatniej chwili, ale nie pokazały się... ...dynie- miniaturki. Miałam na nie ogromną chrapkę. Wyobrażałam sobie jak uroczym będą towarzystwem dla mojej porannej kawy z bitą śmietaną. Chciałam kupić co najmniej kilka, a potem zrobić im sesję zdjęciową, którą Was uraczę, podobną do tej- klik. Wypatrywałam miniaturek krążąc po większych supermarket

Urządzaj się...zdrowo, czyli kącik biurowy. To jeden z tych postów, które chodzą mi po głowie od dawna, ale które wciąż leżałą w "szufladzie biurka" ;) z napisem Potem. Zwlekanie wynika z mojej nieskrywanej niechęci do liczb i wymiarów. Tak, wiem! Nie powinnam się do tego przyznawać, wszak bez nich nie da się urządzić żadnego wnętrza. O matematyko! O królowa nauk czemu ja Cię tak nie lubię ;)? Nie no bez przesady,

Garść motywacji na jesień... Czasem jej brak... ...zwłaszcza jak za oknem hula rozpędzony wiatr w towarzystwie kłującego w policzki deszczu. W takie jesienne dni kolory zdają się blaknąć, a tysiąc jeden wczorajszych pomysłów gasnąć jak gasną zdmuchiwane świeczki. Gdzie jest ta MOTYWACJA? Pytam się i nie znajduję jej nawet w kubku gorącej herbaty i gorzkiej czekoladzie. Cóż zrobić- myślę. A może, by